Tej jesieni również udało nam się odbyć rejs po zalewie sulejowskim. Tym razem żeglowaliśmy 14 października. Rejs był możliwy, podobnie jak rok temu dzięki życzliwości p. Jurka Gluźniewicza, którego dzielnie wspierał syn – Kuba i kolega Darek, „dowodzący” drugim jachtem.